środa, 3 lutego 2016

Moje marzenie czyli w skrócie ASiT ;-)

Witam moich czytelników :-) dziś pierwsza relacja z pracy nad moim marzeniem czyli wzorem firmy Head pt A Stitch in Time :-) w obrazie tym zakochałam sięw grudniu uubiegłego roku tuż przed Świętami . Wzór pojawił się w sprzedaży w pierwszej połowie stycznia i od razu go zakupiłam :-) do kupienia są różnewersje jeśli chodzi o wielkośc i ilość odcieni. Ja połasiłam się na wersję największą czyli tzw ss czyli supersize.  Wielkość w xxx : 999/714 . Ilośćodcieni to 237 :-) . Pracę rozpoczęłam 19 stycznia. .. efekty przychodzą powoli .... muszę przyznać, że ten wzór to wg mnie prawdziwy hardcore hafciarski.  Na niewielkim kawałeczku czasami jest ok 30 odcieni po kilka lecz czasami pojedyncze xxx.  Ale efekt jest wg mnie wart tej dłubaniny :-) a teraz zapraszam na fotorelację . Pierwsze zdjęcia to oryginalny obraz autorstwa Aimee Stewart. .. kolejne to symulacja haftu... następne to moje zmagania z materiałem i igłą z nitką :-)


















































16 komentarzy:

  1. Hafcisz na 25 CT Ilona niteczkami? Jestem pełna podziwu za podjęcie się tego haftu i to w wersji SS. Dołączam do klubu podglądać i czekam na następne relacje

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. To nie materiał to Lugana 32 CTczyli 126 xxx na 10 cm :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O w pyszczek śledzia, kobieto jakie Ty masz oczy?????? dla mnie 25 to już jest nieosiągalne przy większym hafcie a SS....

      Usuń
  4. Sliczne krzyzyki Beatko. Ja odlozylam ASiT na pozniej, teraz wyszywam Madonne.
    a href="http://evalinamaria.blogspot.ca/">Evalina, This and that...</a

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja Evalinko robię na zmianę. ..to trochę ASiT to trochę moja Tęczową Różę :-)

      Usuń
  5. Oh, zgubilam nawiasik w polaczeniu do mojego bloga...
    Evalina, This and that...

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak, piękne marzenie ! Też mi się marzy ten obraz, choć jego wielkość mnie przeraża. Przy dobrych wiatrach wychodzi mi 8 lat wyszywania ;)
    A Ty ile dajesz sobie czasu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę Aguś ,że z 10 lat to będzie w najlepszym wypadku :-) ale to nic. ...

      Usuń
  7. Śliczny będzie,ale przed Tobą pracy.....!!!!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny postęp :) Ja ze swoim czekam cierpliwie do 2017 roku :) Teraz na tapecie jest Hinduska :) No i jeszcze nie mam mulin do ASIT :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde odwiedziny i każde słowo komentarza :-)