piątek, 31 lipca 2015

Twarzą w twarz czyli Twarz Mateńki już jest....

Witam w ten ostatni wieczór lipca. Ostatnie dni urlopu bardzo intensywnie wykorzystuję w zakresie haftowania :-) Dlatego też mój projekt hafciarski dosyć szybko " rosnie"... wczoraj zakończyłam haftowanie Twarzy Madonny. .. Na dzień dzisiejszy mam już trochę więcej. .. Zapraszam na fotorelację z moich postępów w pracy...







5 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aguś :-) rzeczywiście haftując religijne obrazy czuję się jakbym malowała a raczej pisała Ikonę:-) ooczywiście mój haft to nie ten poziom co prawdziwe Ikony ale mam bardziej wzniosłe odczucia niż przy haftowaniu np kwiatów :-)

      Usuń
  2. Naprawdę jak malowany. Pięknie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde odwiedziny i każde słowo komentarza :-)