Witam w końcówce niedzieli... ostatnie dwa dni upłynęły mi na pracy nad Tęczową Różą ... ostatnie miesiące ten haft przeleżał w mojej komodzie i już prawie stał się ufokiem... ale trochę przez weekend Róża rozkwitła 😁😁😁 pierwsze zdjęcie to stan w jakim Róża była w początkach wiosny... trochę xxx postawiłam prędzej , natomiast ostatnie dwa dni poszło szybciej.... postępy tych dni można oglądać na kolejnych zdjęciach....
Śliczna
OdpowiedzUsuńPieknie przybywa, juz od dłuższego czasu strasznie mi sie podoba ten wzór :-)
OdpowiedzUsuńWspaniale rozkwita :)
OdpowiedzUsuńWspaniale rozkwita:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sporo przybyło :) cóż się dziwić, wyszywanie róży to czysta przyjemność :)
OdpowiedzUsuńWidzę,że haft posuwa się do przodu.Będzie śliczny po skończeniu:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpięknie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna! Dziewczyny sobie chwalą ten haft :)
OdpowiedzUsuńDużo przybyło :)
OdpowiedzUsuńPięknie! Moja na razie czeka na zmiłowanie ;)
OdpowiedzUsuń